Poezja Swiateczna

 
  Strona główna

Cyprian Kamil Norwid:

Jest w moim kraju zwyczaj, ze w dzien wigilijny
Przy wzejsciu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie
Ludzie gniazda wspólnego lamia chleb biblijny
Najtkliwsze przekazujac uczucia w tym chlebie.

Wigilia
Wojciech C. Borkowski

Wigilia swiat wieczór magiczny
najblizsi siedli wokól stolu
nastrój podniosly i liryczny
zapach choinki w calym domu
na stole obrus snieznobialy
a pod obrusem swieze siano
i wolne miejsce jest dla gosci
tych których w myslach przywolano
wszyscy czekaja pierwszej gwiazdy
tej symbolicznej betlejemskiej
lecz kiedy chmury ja zaslonia
wystarczy blask latarni miejskiej
to znak ze wieczór sie zaczyna
i czas rozswietlic noc choinka
by znalezc droge do Betlejem
gdzie sie od nowa rodzi przyszlosc
bo ta nadzieja jest odwieczna
ze sie na nowo znów narodzisz
jak tylko zechcesz sie odmienic i wytrwasz w drodze która chodzisz

Wieczerza wigilijna
Leszek Chudzinski
Kapusty dwa rodzaje przysiadly na skraju
Stolu - oba skwaszone jak krewni przy rozstaju.
Oba grzybem skraszone, zapachem neca,
Siedza goscie za stolem - nosami nie kreca.
Juz sledzik w cebulce na polmisku wplywa,
Dzwonkiem papryki przybrany; lsni oliwa.
Slinka cieknie, oczy z orbit wychodza,
Dan wyglad i smak kunsztu mistrza dowodza.
Barszczyk okiem rosolim zerka z filizanek,
Wachasz, a on jak mieta pachnie przez rumianek,
Po paluszki w sezamie siega, zamiast uszek
Zlap sie za ucho, do ust podnies garnuszek.
Salatka groszkiem zdobna, fasolki rózowe,
Musztarda traci, zielen piertuszki na glowie.
Juz kompania wesola w sytosci obsiadla:
Napitków wytwornych, przepysznego jadla,
A tutaj glówne danie - losos na pólmisku
W srodek stolu splynal, srebrzyscie zablysnal
I wstrzymal dyskursu potok ozywiony.
Wszystkim dech zaparlo - któz to byl zlowiony?
Rózowia sie talerze; cytryn pólksiezyce
Smak uwydatniaja - róz dobry na lice.
Rybie tak szlachetnej woda nie dostoi,
Ni wódka, ni piwo; losos winem sie poi,
Delektuje. Wznosimy toast za toastem,
A tu gospodyni stól zastawia ciastem.
Babka z zurawina, makowiec w rolade
Zwiniety, keks owocowy - i jak tu dac rade?
Tak posilona, kompanija wieczerzy
Wigilijnej u Ewy i Wlodka biezy
Na Pasterke. A kto wierszowi nie wierzy -
Niechaj do Pittsburga czem predzej pobiezy.

KROPLA MORZA

Mysleli, ze juz Go maja,
ze juz Go z trzewi wydarli,
a On byl kropla morza,
co drgnelo w lonie Marii.

Wolali: "Samozwaniec,
bluznierca, obraza boza !"
A On byl w lonie Marii
drgajaca kropla morza.

Wznosili ostre topory
dlonia krwawa, karzaca,
a On byl w Mariillonie
morza kropla drgajaca.

Az wypelnily sie brzegi
gdy blask rozdarl ciemnosci
i wyplynelo na Ziemie
bezbrzezne morze Milosci.

Janusz Przetacznik
(z tomu "Dotykanie Ziemi" - wyd. Wici, Chicago 2000)
R A Z W R O K U
Pan co dnia roztacza Swoja niewidzialnosc
na zielone pagórki naszej wyobrazni

Odpowiadamy milczeniem i zachwytem
starajac sie pojac to co niepojete
Wymyslamy zegary i kalendarze
Czas zatrzymujemy w linijkach poezji
wazymy kule ziemska na wagach rózniczek
i róznice pomiedzy nami a Kosmosem
usilujemy pokryc uczona zaduma
metafora objac nasz byt i nasz niebyt

Ptaki gdy do Pana w locie sie przybliza
sciszaja spiew zdumione odkryciem
ze tam w górze tez widac tylko niewidzialnosc

Ale kazdej zimy gdy zapachnie siano
diabel w którego dzisiaj prawie nikt nie wierzy
umyka w poplochu jakby Kogos zoczyl
I wtedy mozemy ujrzec nasze wnetrza


NIECH TWIERDZA NAM BEDZIE KAZDY PROG
TAK NAM DOPOMOZ BOG!!!!
"Chwala Bogu na wysokosciach a na ziemi pokoj ludziom jego upodobania".

Gdy aniolowie odeszli od nich do nieba, pasterze mowili nawzajem do siebie: Pojdzmy do Betlejem i zobaczmy, co sie tam zdarzylo i o czym nam Pan oznajmil. Udali sie tez z pospiechem i znalezli Maryje, Jozefa i Niemowle, lezace w zlobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostalo objawione o tym Dziecieciu. A wszyscy, ktorzy to slyszeli, dziwili sie temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Ma ryja zachowywala wszystkie te sprawy i rozwazala je w swoim sercu. A pasterze wrocili, wielbiac i wyslawiajac Boga za wszystko, co syszeli i widzieli, jak im to bylo powiedziane" Luk. 2 14:20. "Tam, gdzie panuje wielka ufnosc ku Maryi i wiara w Jej zwyciestwo, tam Bog dokonuje przez Nia przedziwnych cudow swojej potegi"

Stefan Kardynal Wyszynski Prymas Polski
"Zle to czasy, gdy sprawiedliwosc nabiera wody w usta".

"Niech bedzie dla nas ostrzezeniem swiadomosc, ze Narod ginie, gdy brak mu mestwa, gdy oszukuje siebie, mowiac, ze jest dobrze, gdy jest zle, gdy zadawala sie tylko polprawdami".

Ks. Jerzy Popieluszko

Pojdzmy wszyscy do stajenki ...

 

Twoj ulubiony wiersz umieszcze tutaj tez, gdy go przyslesz.
Zapraszam do wspolpracy i wspolnej zabawy.